Składniki:
- 750 g twarogu (zmielonego trzykrotnie),- 3/4 kostki margaryny,
- 1 szklanka cukru pudru,
- 5 jajek (żółtka i białka oddzielnie),
- 2 czubate łyzki żelatyny,
- 1/3 szklanki gorącej wody do rozpuszczenia żelatyny,
- 1/2 szklanki mleka,
- 1 łyżka cukru waniliowgo,
- truskawki do dekoracji,
- galaretka np. truskawkowa.
Białka oddzielic od żółtek. Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody, wymieszać. Podgrzać 1/2 szklanki mleka (nie gotować), lekko ostudzoną żelatynę dodać do mleka, wymieszać, odstawić.
Margarynę utrzeć z cukrem pudrem, dodać po kolei żółtka, na koniec dodać zmielony twaróg, zmiksować na gładką masę, wlać przestudoną żelatynę. Ubić białka na sztywną pianę i dodać do masy twarogowej, najlepiej szpatułką, delikatnie mieszając, tylko do połaczenia składników.
Mase serową przełożyć do tortownicy, wyrównać i wstawić do lodówki, na kilka godzin, do stężenia.
Na wierzch ułożyć umyte, oszypułkowane i pokrojone truskawki.
Zalać lekko tężejąca galaretką.
Smacznego, Kasia :)
Wygląda pięknie, tylko niepokoją mnie trochę te surowe jajka w masie serowej.
OdpowiedzUsuńdziękuję;) nie ma się czym martwić, albo wypróbować bez jajek ;)
Usuńdziękuję i tak też smakuje;)
OdpowiedzUsuńPyszności :) Jak dawno nie jadłam ciasta z galaretką...
OdpowiedzUsuńWszystko dobrze, wszystko pięknie tylko po kiego diabła w nazwach przepisów słowo " teściowa" . To wszystko psuje bo zamiast pobudzać apetyt to robi się niedobrze człowiekowi. Nie jest to złośliwość z mojej strony .Uważam że przesadzasz - bez kitu No zastanów się drogi Autorze.
OdpowiedzUsuńpierdolisz.
Usuń